Temat niczym gorący kartofel. Jak się okazuje dzięki reportażowi Radio New Zealand, w tamtejszej policji również dochodzi do przypadków molestowania seksualnego, od 2014 r. pracę z tego powodu straciło 9 funkcjonariuszy, a wobec dalszych 11 prowadzone jest dochodzenie. Tym samym, łącznie od 2014 r. władze policji przyjęły 20 zgłoszeń o molestowaniu w policji. Wydaje się, że jest to marginalny problem, ale biorąc pod wzgląd formację i jej niedużą wielkość jak na nasze standardy (około 9 tys. funkcjonariuszy mundurowych, wobec 100 tys. policjantów w Polsce), to 20 zgłoszeń o molestowanie to jednak jest poważna sprawa, która zresztą budzi w kraju kiwi żywe emocje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dlaczego Ardern zrezygnowała?
W mediach gruchnęło o rezygnacji Jacindy Ardern - niezwykle popularnej premier Nowej Zelandii. Popularnej, ale szczególnie poza Nową Zelan...
-
Z przyjemnością informuję zainteresowanych polityką w kraju kiwi, że wyszła moja nowa książka, pt. Bliskie antypody: relacje polsko-nowozela...
-
Wybory w Nowej Zelandii zwyciężyła z miażdżącą przewagą Partia Pracy, ale to nie jedyne elektryzujące wieści z Wellington. Przy okazji wybor...
-
Wszystkim zainteresowanym tematem Nowej Zelandii, Polonii w tym państwie i relacjach polsko-nowozelandzkich oraz szerzej Pacyfiku polecam re...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz